AI wchodzi do mody. Ale czy zastąpi modelki?
- ONMOVE MGMT

- 4 lis
- 2 minut(y) czytania
Jeszcze niedawno wydawało się, że sztuczna inteligencja to temat z innej galaktyki. Dziś – to nowa rzeczywistość mody. Największe domy i agencje modelingowe na świecie wprowadzają swoje wersje AI modelek, generując cyfrowe postacie o idealnych proporcjach, skórze bez skazy i zblazowanej mimice.
Coraz częściej słyszymy o wirtualnych kopiach modelek podpisujących kontrakty z globalnymi markami. Kampanie powstają w całości w komputerze, a „modelka” może w tym samym momencie „pracować” w Tokio, Paryżu i Nowym Jorku. W teorii – brzmi jak cud. W praktyce – to zmiana, która wstrząsnęła światem modelek i agencji.


Czy AI zabierze pracę modelkom?
Jeszcze nie. Ale już ją zmienia.
Wprowadzenie cyfrowych odpowiedników modelek to nie tylko technologiczny trend – to nowa ekonomia. Marki, korzystając z wersji AI, mogą w krótszym czasie stworzyć więcej materiałów reklamowych, obniżając tym samym koszty sesji zdjęciowych. To oznacza jedno: stawki dla modelek, fotografów, grafików realnie zaczynają się zmieniać.
Nie chodzi jeszcze o wyparcie ludzi z branży – chodzi o dostosowanie się do świata, w którym część pracy może wykonać algorytm. Wiele agencji się tego boi, ale jak mówi nasza założycielka: „Strach jest realny, ale najważniejsze to nie walczyć z nowym, tylko nauczyć się z nim współpracować.”

AI jako narzędzie, nie zagrożenie
W Onmove widzimy w tym nie koniec, a ewolucję. Modelka przyszłości to modelka, która współpracuje z technologią. To kobieta, która rozumie, że jej wizerunek może istnieć w kilku wersjach – realnej i cyfrowej. Dzięki temu może być obecna w wielu kampaniach jednocześnie, w różnych zakątkach świata, bez konieczności przekraczania granic.
Ale żeby to było możliwe, potrzebna jest edukacja, wsparcie i mądre podejście. Dlatego już rozpoczęliśmy współpracę z wybranymi markami w zakresie AI, poszliśmy na szkolenia AI aby tworzyć rozwiązania, które chronią i wspierają nasze modelki, zamiast je zastępować.

Nowy etap modelingu – adaptacja zamiast strachu
Modelki plus size, które przez ostatnie lata wywalczyły widoczność i akceptację w mainstreamie, stają dziś przed nowym wyzwaniem – cyfrową konkurencją.
Dlatego w Onmove nie mówimy o końcu ery modelek. Mówimy o nowym etapie – o świecie, w którym sztuczna inteligencja staje się kolejnym narzędziem, a nie przeciwnikiem.
Na przyszłość patrzymy odważnie
Świat mody zawsze był miejscem zmian. Teraz nadchodzi największa z nich – cyfrowa. Ale dopóki emocje, osobowość i prawda mają wartość, ludzie nigdy nie znikną z obiektywu. A w Onmove zrobimy wszystko, by nasze modelki nie tylko przetrwały tę transformację, ale wyszły z niej silniejsze, bardziej świadome i gotowe na przyszłość.
by Onmove.pl














Komentarze